Publikacje

Przegląd Wywiadowczy nr 56

Departament Sprawiedliwości USA oskarża chiński koncern o szpiegostwo

Departament Sprawiedliwości USA oskarżył chiński państwowy koncern Fujian Jinhua Integrated Circuit, jego tajwańskiego partnera United Microelectronics Corporation oraz trzy osoby z Tajwanu o kradzież tajemnic handlowych amerykańskiej firmy technologicznej Micron Technology, producenta układów scalonych z Idaho, który prowadzi rozległą działalność w Azji.

Informacje pojawiły się w momencie ostrej wojny handlowej USA z Chinami oskarżanymi o nieuczciwe praktyki handlowe, w tym kradzież cennych własności intelektualnych i technologii od amerykańskich firm. Prokurator generalny Jeff Sessions powiedział, że chińskie szpiegostwo gospodarcze przeciwko Stanom Zjednoczonym wciąż rośnie.

Według Departamentu Sprawiedliwości były dyrektor oddziału Micron opuścił firmę w 2015 r. i podjął pracę w United Microelectronics Corporation na Tajwanie. Po zmianie pracy, jak twierdzą służby rządowe, zwerbował dwóch kolegów do kradzieży tajemnic z Micron wartych do 8,75 mld dolarów. Następnie United Microelectronics we współpracy z Jinhua przekazał wykradzione informacje na chiński rynek.

Departament Sprawiedliwości ocenił, że firmy mogą zapłacić grzywnę w wysokości ponad 20 mld dolarów, a osobom oskarżonym grozi 15 lat więzienia i 5 mln dolarów kary.

Dyrektor FBI Christopher A. Wray przyznał, iż „żaden kraj nie stanowi poważniejszego zagrożenia dla naszych pomysłów, naszej innowacyjności i naszego bezpieczeństwa ekonomicznego niż Chiny”, dodając, że „chiński rząd jest zdeterminowany, aby pozyskać amerykańską technologię i chętnie wykorzystuje do tego różne środki – od inwestycji zagranicznych, przejęć firm i cyberprzestrzeni, do pozyskania usług obecnych lub byłych pracowników firm”.

Źródło: The New York Times z 01.11.2018 r.

W Moskwie nazwano plac imieniem Kima Philby`ego

Mer Moskwy Siergiej Sobianin zadecydował, że plac w północno-zachodniej dzielnicy Moskwy będzie nosił imię Kima Philby`ego, podwójnego brytyjskiego agenta, który w 1963 r. uciekł do ZSRR. Plac jest położony blisko siedziby rosyjskiego wywiadu zagranicznego. Decyzja zapadła w chwili, kiedy stosunki między Wielką Brytanią i Rosją były najgorsze od czasu zimnej wojny.

Rzeczniczka prasowa miasta nie skomentowała tej decyzji, a lokalni mieszkańcy wyrazili zdziwienie na portalach społecznościowych, uważając, że Philby nie ma nic wspólnego z tym sąsiedztwem. Skrzyżowanie mieści się jednak w pobliżu rozległej siedziby SVR – zagranicznej służby wywiadowczej.

Philby, który zmarł w Moskwie w 1988 r., był prawdopodobnie najbardziej znanym członkiem szpiegowskiego koła tzw. Piątki z Cambridge – grupy, która została zwerbowana do pracy na rzecz ZSRR. Zanim został zdekonspirowany, przez ponad trzy dekady pracował dla Rosji. Po ucieczce Philby mieszkał w centrum Moskwy, z dala od „swojego” placu, w stosunkowo nowej części miasta, która składa się niemal wyłącznie z mieszkalnych wieżowców.

Żródło: The Guardian z 08.11.2018 r.

Służby francuskie aresztowały sześciu ekstremistów planujących zamach na prezydenta Macrona

Władze Francji poinformowały o aresztowaniu sześciu osób, które rzekomo uczestniczyły w spisku mającym na celu zabicie prezydenta Francji Emmanuela Macrona. We wtorek 6 listopada prokuratorzy ujawnili, że aresztowań dokonano pod zarzutem planowania „brutalnej akcji przeciwko prezydentowi Republiki”.

Francuskie służby bezpieczeństwa wykryły już kilka przypadków potencjalnych zamachów na prezydenta Macrona. W jednym z ostatnich, który miał miejsce w lipcu 2017 r., osoba została oskarżona o spisek mający na celu zabójstwo prezydenta podczas francuskich obchodów Dnia Bastylii. Jednak według prokuratorów wtorkowe aresztowania były częścią szerszej akcji przeciwko „zbrodniczemu stowarzyszeniu terrorystycznemu”. Wszystkich sześciu podejrzanych od jakiegoś czasu monitorowała francuska Generalna Dyrekcja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DGSI).

Nazwiska i pochodzenie aresztowanych nie zostały ujawnione. Jednak stacja BFM-TV ujawniła, że wiek aresztowanych waha się od 20 do 60 lat, że są to mężczyźni i kobiety oraz że należą do nieokreślonej „skrajnie prawicowej organizacji”. Godne uwagi jest to, że ich aresztowania miały miejsce w wyniku nalotów służb w trzech różnych częściach kraju – w szczególności w mieście Moselle położonym na granicy Francji, Niemiec i Luksemburga, oraz w Ille-et-Vilaine w pobliżu Rennes w północno-zachodniej części Bretanii. Więcej interwencji miało miejsce w regionie Isere we francuskich Alpach. Według doniesień z rządowego śledztwa rzekomy plan zabójstwa był jeszcze „nieprecyzyjny i luźno sformułowany”.

Źródło: portal intelNews.org z 07.11.2018 r.

Włamania do systemu komunikacji szpiegowskiej CIA

Według raportu opublikowanego przez Yahoo News w piątek 2 listopada 2018 r. Centralna Agencja Wywiadowcza doznała „katastrofalnego” włamania do systemu, którego używa do komunikowania się ze szpiegami. Mogło to spowodować śmierć „dziesiątek osób na całym świecie”.

System komunikacji internetowej został opracowany po zamachach z 11 września 2001 r. do użytku w strefach Bliskiego Wschodu i Azji Środkowej. CIA postrzegała go jako praktyczną metodę wymiany poufnych informacji między swoimi oficerami i ich źródłami w obszarach, gdzie komunikacja jest trudna i niebezpieczna ze względu na obecność ultra-wrogich służb wywiadowczych lub przeciwników, takich jak talibowie czy al-Kaida. Wydaje się jednak, że system był wadliwy i zbyt prosty, aby mógł wytrzymać ciągłą obserwację doświadczonych w Internecie ekspertów ds. kontrwywiadu, pracujących dla państwowych podmiotów takich jak Iran, Chiny czy Rosja.

Włamania prawdopodobnie dokonały służby Iranu w 2009 r. Ze źródeł Yahoo News wynika, iż jeden z agentów pracujących dla CIA, uczestniczący w irańskim programie nuklearnym, został zwerbowany przez Irańczyków i stał się podwójnym szpiegiem. Miał on przekazać Teheranowi kluczowe informacje o systemie, a Irańczycy, bazując na jego wskazówkach, zidentyfikowali całe sieci utrzymywanych przez CIA stron internetowych, które były używane do komunikowania się z agentami w Iranie i innych krajach. Mniej więcej w tym samym czasie irańskie media ogłosiły, że agencja kontrwywiadu Islamskiej Republiki wykryła siatkę szpiegowską CIA złożoną z ponad 30 informatorów. Z raportu Yahoo News wynika, że CIA udało się skutecznie zneutralizować część swoich źródeł w Iranie, zanim zdołano je ująć. Skutki włamania miały wymiar globalny. W latach 2011 i 2012  sieć szpiegów CIA została zdekonspirowana w Chinach – aresztowano ponad 30 agentów. Wiele wskazuje na to, że Irańczycy szkolili Chińczyków w zakresie korzystania z internetowego systemu komunikacji CIA.

Dwie potężne „wsypy” CIA, pozornie bez związku, prawdopodobnie miały tę samą przyczynę. Co więcej, z raportu wynika, że CIA została ostrzeżona o potencjalnych niedociągnięciach swojego systemu komunikacji przed 2009 r., kiedy zaczęły się pierwsze penetracje. W odpowiedzi na alarmy CIA najpierw zmodyfikowała system, a z czasem całkowicie z niego zrezygnowała. Jednak konsekwencje w dalszym ciągu postępują „na całym świecie” i będą skutkowały przez lata ze szkodą dla pracy operacyjnej agencji.

Źródło: Yahoo News z 02.11.2018 r.

Prezydent Trump korzystał z niezabezpieczonego telefonu do rozmów z przyjaciółmi

Według informacji „The New York Times” prezydent Donald Trump pomimo ostrzeżeń używał do komunikacji niezabezpieczonego iPhone`a. Zanim został wybrany na prezydenta, Trump używał telefonu z Androidem wykonanego przez Google, jednak po ostrzeżeniach NSA zrezygnował z niego i zaczął korzystać z iPhone`ów. Z chwilą wyboru na prezydenta, Trump rutynowo korzystał z trzech telefonów komórkowych typu iPhone. Jeden z nich dawał dostęp do ograniczonej listy autoryzowanych aplikacji, w tym Twittera. Drugi służył do rozmów telefonicznych, ale nie mógł być wykorzystywany do wysyłania SMS-ów, robienia zdjęć ani pobierania i instalowania aplikacji. Oba iPhone`y zostały sprawdzone i zabezpieczone przez NSA.

Jednak w opinii „The New York Times” pomimo porad NSA prezydent USA nadal korzysta z trzeciego iPhone'a, będącego jego osobistym telefonem. Źródła gazety twierdziły, że trzeci iPhone prezydenta nie został zabezpieczony przez NSA, a zatem „nie różni się od setek milionów iPhone'ów używanych na całym świecie”. D. Trump używa go do rozmów ze swoimi starymi znajomymi i współpracownikami. Prezydent był wielokrotnie ostrzegany, ale tylko częściowo posłuchał rad swoich służb i w ostatnich miesiącach zaczął polegać na bezpiecznym telefonie stacjonarnym w Białym Domu. Odmówił jednak całkowitej rezygnacji z używania swoich iPhone'ów. Amerykańskie agencje wywiadowcze potwierdziły, że chińskie, rosyjskie oraz prawdopodobnie inne agencje szpiegowskie „rutynowo podsłuchują” rozmowy telefoniczne prezydenta USA z jego osobistego iPhone`a.

 W lipcu 2018 r. Nada Bakos, weteranka CIA z 20-letnim doświadczeniem, w wywiadzie do gazety powiedziała, że „Twitter prezydenta Trumpa jest kopalnią złota dla każdej zagranicznej agencji wywiadowczej”. Według agentki wykorzystywanie mediów społecznościowych przez Trumpa jest zbyt impulsywne i potencjalnie groźne dla bezpieczeństwa narodowego.

Żródło: The New York Times z 24.10.2018 r.