Publikacje

Przegląd Wywiadowczy nr 54

 

Współpraca Skripala z wywiadem hiszpańskim mogła być przyczyną otrucia

Według „The New York Times” Siergiej Skripal mógł przez lata współpracować z hiszpańskim wywiadem, który wypowiedział wojnę rosyjskim zorganizowanym grupom przestępczym, mającym powiązania z rządem w Moskwie. Hiszpańskie źródła dziennika utrzymują, iż będąc na emeryturze Skripal był nadal aktywny wywiadowczo, również w Hiszpanii. Jego związki z Madrytem miały rozpocząć się z początkiem lat 90., kiedy jako pułkownik wywiadu wojskowego GRU pełnił funkcję attaché wojskowego w rosyjskiej ambasadzie.

Wówczas, według rosyjskich dokumentów sądowych, został zwerbowany przez brytyjski wywiad, co wywołało dalszy ciąg wydarzeń: jego aresztowanie w Rosji w 2004 r., wymianę szpiegowską z USA w 2010 r. i w tym samym roku osiedlenie w Anglii. W ostatnich latach Skripal podróżował do Hiszpanii kilkakrotnie na spotkania z oficerami służby wywiadowczej CNI. Treść i dokładny harmonogram tych spotkań nie są znane.

Po upadku ZSRR Hiszpania stała się rajem dla rosyjskich grup przestępczych i skorumpowanych urzędników, z których część nadal ma powiązania z Kremlem. Źródła podają, że Skripal mógł być szczególnie przydatny w działaniach prowadzonych przeciwko tamtejszej rosyjskiej mafii. Wcześniej hiszpańscy śledczy współpracowali w tej samej sprawie z A. Litwinienko, który został zlikwidowany przez służby rosyjskie.

Aleksander Gusak, emerytowany pułkownik Federalnej Służby Bezpieczeństwa, który był przełożonym Litwinienki, powiedział dziennikowi, iż Rosjanie żywią genetyczną niechęć wobec zdrajców, chociaż – jak dodał – gdyby przeprowadzał atak na Skripala, użyłby „miecza zamiast sprayu”.

Źródło: The New York Times z 6.09.2018 r.

Francja oskarża Rosję o szpiegostwo danych satelitarnych

Francuska minister obrony Florence Parly oskarżyła Rosję o próbę przechwytywania francuskiej komunikacji satelitarnej, nazywając ją aktem szpiegostwa. Jej zdaniem w ubiegłym roku Rosja próbowała przechwycić transmisje i szpiegować satelitę zapewniającą bezpieczną komunikację francuskiego wojska. Ujawniła, że satelita Athena-Fidus, obsługiwany wspólnie przez Francję i Włochy, był inwigilowany przez rosyjski Luch-Olymp, znany z zaawansowanej zdolności odsłuchowej.

Według francuskiej minister próby podsłuchiwania sąsiadów są nie tylko nieprzyjazne, ale także stanowią akt szpiegostwa, stąd urzędnicy podjęli „odpowiednie środki” i nadal monitorują satelitę po jej odejściu. W zeszłym miesiącu Waszyngton oskarżył Moskwę o opracowanie broni anty-satelitarnej, powołując się na „bardzo nietypowe zachowanie” rosyjskiego obiektu kosmicznego.

Parly stwierdziła, iż Francja, a w szczególności wojskowa komunikacja, operacje i manewry mogą być zagrożone w przypadku braku odpowiedniej reakcji.

Oczekuje się, że prezydent Francji Emmanuel Macron przedstawi w przyszłym roku „strategię obrony kosmosu”, a komitet doradczy do listopada 2018 r. wypracuje odpowiednie propozycje.

Źródło: The Guardian z 07.09. 2018 r.

Urzędnicy USA dyskutowali plany zamachu wojskowego z oficerami Wenezueli

Prezydent Stanów Zjednoczonych D. Trump miał upoważnić amerykańskich urzędników do tajnych spotkań z wenezuelskimi wojskowymi, którzy planowali zamach stanu przeciwko prezydentowi Nicolásowi Maduro. Informacje ujawnił „The New York Times”, cytując „rozmowy z 11 aktualnymi i byłymi amerykańskimi urzędnikami” oraz informacje anonimowego wenezuelskiego dowódcy wojskowego. Ten ostatni stwierdził, że uczestniczył w tajnych rozmowach, których kilka odbyło się w ciągu ostatniego roku. Według dziennika spotkania zainicjował sam Trump, który w sierpniu 2017 r. nie wykluczał „opcji wojskowej”, aby „przywrócić spokój” w Wenezueli. Ta wypowiedź spowodowała, że co najmniej trzy grupy wenezuelskich wojskowych, sprzeciwiających się władzy prezydenta Maduro, podjęły próby dotarcia do Białego Domu.

W konsekwencji miało to doprowadzić do „szeregu potajemnych spotkań za granicą”, z których pierwsze odbyło się jesienią 2017 r. Spiskowcy twierdzili, że reprezentują kilkuset członków Narodowych Boliwariańskich Sił Zbrojnych, których celem jest obalenie prezydenta Maduro i ustanowienie tymczasowego rządu gwarantującego pokojowe i wolne wybory. Wyrazili zainteresowanie bezpiecznym sprzętem łączności, który mogliby wykorzystać do koordynacji operacji.

Ostatecznie Biały Dom uznał, że przedsięwzięcie byłoby zbyt ryzykowne ze względu na możliwy rozlew krwi. Ponadto urzędnicy rządu USA byli zaniepokojeni składem rebeliantów. Przynajmniej jeden z nich łamał prawa człowieka, a wcześniej był oskarżany o udział w przemycie narkotyków i bliski związek z rewolucjonistami Sił Zbrojnych Kolumbii, które znajdują się na oficjalnej liście zagranicznych organizacji terrorystycznych Waszyngtonu. W końcu spiskowcy zrezygnowali z planów zamachu.

Biały Dom odrzucił sugestie gazety, oświadczając, że ważny jest „dialog ze wszystkimi Wenezuelczykami, którzy przejawiają pragnienie demokracji". Odmówił udzielenia odpowiedzi na konkretne pytania dotyczące możliwego poparcia zamachu. Prezydent Maduro wcześniej obwinił USA za dwie próby zamachu na jego życie w ciągu ostatnich 18 miesięcy, z których ostatnia miała się odbyć przy użyciu eksplodującego drona.

Źródlo: The New York Times z 10.09.2018 r.

„Milkną” ważni informatorzy CIA w rządzie rosyjskim

Według „The New York Times” w ostatnich miesiącach spadła aktywność tajnych informatorów CIA w rosyjskim rządzie, na których USA opierały swoją taktykę i strategię działania wobec Moskwy. Sieć była budowana latami. Składała się z urzędników zajmujących wysokie stanowiska na Kremlu i w innych rosyjskich instytucjach rządowych. Informatorzy mieli kluczowe znaczenie w ujawnianiu rosyjskich prób ingerencji w wybory prezydenckie z listopada 2016 r. Dziennik, cytując „obecnych i byłych oficerów wywiadu”, utrzymuje, iż nie wierzą oni w schwytanie lub likwidację agentów. Prawdopodobnie w związku z nasilonymi działaniami kontrwywiadu rosyjskiego zostali „uśpieni”. Moskwa zintensyfikowała działania kontrwywiadowcze od czasu incydentu z Siergiejem Skripalem, kiedy to stosunki między Kremlem a większością krajów Zachodnich były chyba najgorsze od czasów zimnej wojny. W konsekwencji informatorzy „ocenili, że przekazywanie informacji jest zbyt niebezpieczne”.

Sytuacja ta pozbawiła CIA i inne amerykańskie agencje ważnych źródeł informacji w obliczu ostrego konfliktu z Rosją. Brak danych pogłębił się w marcu 2018 r. wraz z wydaleniem kilkudziesięciu amerykańskich dyplomatów z Rosji w odwecie za wydalenie 60 rosyjskich pracowników placówek dyplomatycznych.

Wielu dyplomatów wyrzuconych z Rosji było w rzeczywistości funkcjonariuszami wywiadu działającymi pod „przykryciem”. Nieliczni, którzy pozostali „znajdują się pod niewiarygodnym nadzorem” rosyjskich służb kontrwywiadowczych. Waszyngton nadal zbiera informacje z Rosji za pośrednictwem innych kanałów, w tym przechwytu satelitarnego, ale wywiad USA uważa, iż nastąpiła degradacja wartości informacji płynących z Rosji.

Źródło: The New York Times z 24.08.2018 r.

Rosja poszukuje zaginionych rakiet nuklearnych

Według źródeł zbliżonych do amerykańskiego wywiadu Rosja organizuje zakrojone na szeroką skalę poszukiwania rakiet nuklearnych, które kilka miesięcy temu zaginęły podczas testowania. Mogą one być częścią nowego systemu rakietowego o nieograniczonym zasięgu, który prezydent W. Putin wychwalał w czasie swojego corocznego wystąpienia 1 marca 2018 r. System został tak zaprojektowany, że mógłby ominąć znane systemy obrony przeciwrakietowej, a tym samym byłby „niewrażliwy na przechwycenie”.

Według obserwatorów nowa broń rosyjska rozwijana jest od ponad 15 lat. Jednak wbrew twierdzeniom Putina nigdy nie została pomyślnie przetestowana. Amerykanie twierdzą, że rosyjskie wojsko wypróbowało te rakiety co najmniej cztery razy w okresie od listopada 2017 r. do lutego 2018 r. oraz że wszystkie pociski rozbiły się na długo przed osiągnięciem zamierzonego celu. Moskwa zaprzecza jednak informacjom o rozbiciu rakiet.

Amerykańska sieć informacyjna CNBC twierdzi, że Rosja przygotowuje się do rozpoczęcia operacji poszukiwania jednego z pocisków jądrowych, który zaginął w listopadzie 2017 r. Uważa się, że pocisk rozbił się na Morzu Barentsa, rozległym obszarze wodnym położonym u północnych wybrzeży Rosji i Norwegii. CNBC, cytując anonimowe źródła wywiadowcze, poinformowała, że rosyjska misja poszukiwawcza będzie składała się z trzech statków, z których co najmniej jeden będzie specjalnie przygotowany do obsługi materiałów promieniotwórczych. Amerykańska stacja ujawniła, że rosyjska misja poszukiwawcza nie ma określonego harmonogramu. Rosyjski rząd nie skomentował rewelacji CNBC.

Źródło: Agencja informacyjna CNBC z 23.08.2018 r.


telefon
kontaktowy

W przypadku pytań serdecznie zapraszamy Państwa do kontaktu z nami drogą telefoniczną.
napisz
do nas wiadomość

Jeżeli mają Państwo pytania prosimy o zadanie ich za pomocą poczty elektronicznej.
ZOBACZ JAK DOJACHAĆ DO NASZEGO BIURA SPRAWDŹ TUTAJ
www.bcc.org.pl
www.gazetafinansowa.pl
www.homemarket.com.pl
www.bookoflists.pl
www.spyshop.pl
www.vismagna.pl
wiarygodnafirma.pl
www.bcc.org.pl
www.gazetafinansowa.pl
www.homemarket.com.pl
www.bookoflists.pl
www.spyshop.pl
www.vismagna.pl
wiarygodnafirma.pl
www.bcc.org.pl
www.gazetafinansowa.pl
www.homemarket.com.pl
www.bookoflists.pl
www.spyshop.pl
www.vismagna.pl
wiarygodnafirma.pl
www.bcc.org.pl
www.gazetafinansowa.pl
www.homemarket.com.pl
www.bookoflists.pl
www.spyshop.pl
www.vismagna.pl
wiarygodnafirma.pl
www.bcc.org.pl
www.gazetafinansowa.pl
www.homemarket.com.pl
www.bookoflists.pl
www.spyshop.pl
www.vismagna.pl
wiarygodnafirma.pl
www.bcc.org.pl
www.gazetafinansowa.pl
www.homemarket.com.pl
www.bookoflists.pl
www.spyshop.pl
www.vismagna.pl
wiarygodnafirma.pl
http://