Publikacje

Przegląd Wywiadowczy nr 60

 

Bośnia i Hercegowina oskarża służby chorwackie o zbrodnie islamistów

Władze Bośni i Hercegowiny oskarżyły rząd Chorwacji o dozbrajanie miejscowych grup islamskich w celu niszczenia reputacji Bośni, przedstawienie jej jako centrum Państwa Islamskiego (ISIS) w Europie i zastopowanie procesu jej wstępowania do UE.

Zarzut taki został sformułowany 14 marca 2019 r. przez ministra bezpieczeństwa rządu Bośni Dragana Mektica dzień po tym, jak informacje o przemyt broni przez Chorwację pojawiły się w bośniackich mediach. Według ich doniesień chorwackie służby wywiadowcze zwerbowały obywatela Bośni i wykorzystały go do przemytu broni i materiałów wybuchowych do tego, w dużej części, muzułmańskiego kraju.

Według portalu „Zurnal” bośniacki obywatel, zamieszkały w jednym z krajów UE, został „przechwycony” przez chorwacką Agencję Bezpieczeństwa i Wywiadu (SOA) podczas podróży przez Chorwację do Bośni. Funkcjonariusze chorwackiej służby mieli dowody na to, że był zwolennikiem Państwa Islamskiego i zagrozili mu, że powiadomią władze kraju zamieszkania. Szantażem zmuszono go, aby przemycił broń i materiały wybuchowe do Bośni i ukrył je w meczecie w Zenicy, mieście liczącym około 100 000 mieszkańców w centralnej Bośni.

Od 2014 r. chorwackie i serbskie agencje bezpieczeństwa wielokrotnie ostrzegały, że setki bośniackich muzułmanów udają się do Syrii i Iraku, dołączając do Państwa Islamskiego, i że wielu z nich powróciło na Bałkany. Rząd bośniacki odrzucał te oskarżenia utrzymując, że nie ma miejsca na ekstremistyczny islam w kraju, którego populacja muzułmańska jest religijnie umiarkowana. Z kolei rząd chorwacki odrzucił oskarżenia Mektica jako „bezpodstawne” twierdząc, iż ich celem jest zaszkodzenie stosunkom pomiędzy Bośnią a Chorwacją. Nie ujawniono żadnych informacji na temat tożsamości bośniackiego przemytnika broni, jego obecnego miejsca pobytu ani losu rzekomej operacji.

Źródło: The New York Times z 14.03.2019 r.

USA grożą Niemcom zerwaniem współpracy wywiadowczej w związku z kontraktem z Huawei

Stany Zjednoczone ostrzegły Niemcy, że wymiana informacji wywiadowczych między krajami będzie zagrożona, jeśli chiński gigant telekomunikacyjny Huawei otrzyma kontrakt na budowę niemieckiej sieci 5G. Firma Huawei Technologies, prywatny chiński podmiot i jeden z wiodących światowych producentów sprzętu telekomunikacyjnego, w ostatnich latach została wielokrotnie oskarżona o pozostawanie na usługach Komunistycznej Partii Chin. Ostatnio Waszyngton zintensyfikował międzynarodową kampanię mającą na celu zdyskredytowanie zdolności Huawei do budowy infrastruktury 5G – światowej sieci bezprzewodowej nowej generacji. USA podobnie jak Wielka Brytania, Australia i Kanada obawiają się, że chiński gigant może ułatwić agencjom wywiadu w Pekinie globalne podsłuchiwanie.

Jednak niektórzy amerykańscy sojusznicy, w tym Hiszpania, Francja i Niemcy, nie są przekonani argumentami Waszyngtonu i twierdzą, że USA postrzegają problem przez pryzmat korzyści finansowych. Niemieccy urzędnicy mieli poinformować swoich amerykańskich odpowiedników, że Berlin nie ma żadnych dowodów na to, jakoby sprzęt Huawei posiadał ukryte funkcje inwigilacyjne. Ponadto, Niemcy planują poddać systemy Huawei rygorystycznym testom bezpieczeństwa przed ich użyciem.

Według „The Wall Street Journal” ostrzeżenie zostało zawarte w liście ambasadora USA w Niemczech Richarda Grenella do Petera Altmaiera, niemieckiego ministra gospodarki i energii. Według dziennika, ambasador Grenell sugerował w swoim liście, że Berlin powinien rozważyć konkurencyjne oferty firm należących do amerykańskich sojuszników, takich jak szwedzki Ericsson, fińska Nokia Corporation, czy południowokoreański Samsung Corporation. „The Wall Street Journal” nie ujawnił, w jaki sposób dotarł do treści listu Grenella, ani nie poinformował czy niemiecki rząd na niego odpowiedział.

Źródło: The Wall Street Journal z 11.03.2019 r.

W Szwecji aresztowano dwie osoby za szpiegostwo na rzecz Rosji

Szwedzka prokuratura potwierdziła doniesienia mediów, że w Sztokholmie 26 i 27 lutego miały miejsce dwa aresztowania związane ze szpiegostwem, prawdopodobnie na rzecz Rosji. Aresztowany w dniu 26 lutego mężczyzna został zatrzymany podczas spotkania z zagranicznym dyplomatą w centrum Sztokholmu. Dyplomata to rzekomo pracownik ambasady rosyjskiej w Szwecji, oficer wywiadu działający pod oficjalnym przykryciem. Przedstawiciel Szwedzkiej Służby Bezpieczeństwa (SÄPO) ujawnił, że aresztowany mężczyzna został zwerbowany przez wywiad rosyjski w 2017 r. lub wcześniej i był w stałym kontakcie ze swoim oficerem prowadzącym. Jego nazwisko nie zostało ujawnione, prawdopodobnie pracował w szwedzkiej firmie technologicznej.

Sztokholmska gazeta „Dagens Nyheter” ujawniła, że miała dostęp do dokumentów sądowych dotyczących aresztowania drugiej osoby w dniu 27 lutego, również w związku ze szpiegostwem. Hans-Jorgen Hanstrom z biura prokuratora potwierdził, że dokonano aresztowania w związku ze szpiegostwem na rzecz obcego wywiadu przeciwko szwedzkim interesom. Dodał, że podejrzany prowadził działalność szpiegowską od 10 kwietnia do 30 września 2018 r. Nie ujawnił nazwiska ani narodowości tej osoby. Rzecznik SÄPO Karl Melin potwierdził drugie aresztowanie, ale nie skomentował, czy oba incydenty były ze sobą powiązane.

Funkcjonariusze dyrekcji kontrwywiadu SÄPO ujawnili, że pierwsze aresztowanie było wynikiem długotrwałej operacji obejmującej „intensywne prace wywiadowcze i dochodzeniowe”. Ambasada Rosji w Sztokholmie nie skomentowała tych doniesień.

Źródło: portal intelNews.org z 01.03. 2019 [za:] Dagens Nyheter z 28.02.2019 r.

Były szef wywiadu reżimu Kadafiego oskarża prezydenta Sarkozego o przyjęcie łapówki

Szef wywiadu nieżyjącego już władcy Libii Muammara Kaddafiego, Abdullah al-Senussi, miał ujawnić francuskim śledczym, że rząd libijski przekazał 8 milionów dolarów na kampanię wyborczą byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego.

30-letnia kariera polityczna Sarkozy'ego została zakłócona szeregiem skandali finansowych, które obecnie są przedmiotem dochodzenia. W marcu 2018 roku były prezydent Francji wydał oświadczenie, w którym zaprzeczył jakoby miał przyjąć niedozwoloną wielomilionową darowiznę pieniężną od Kaddafiego podczas kampanii w 2007 roku. Podczas 20-minutowego wywiadu telewizyjnego Sarkozy określił toczące się śledztwo jako „stratę czasu”, argumentując, że chodziło o rzekomą darowiznę w wysokości mniejszej niż 45 000 USD, która stanowiła drobną część jego budżetu na kampanię.

Jednak według francuskiego portalu informacyjnego Mediapart, Abdullah al-Senussi, miał ujawnić, że chodziło o wielomilionowe finansowanie, które było częścią tajnego porozumienia między obiema stronami. W 1979 r. Senussi ożenił się z siostrą żony Kaddafiego i pozostał zaufanym libijskiego przywódcy aż do jego śmierci w 2011 r. Senussi miał osobiście nadzorować przekazywanie środków na kampanię wyborczą Sarkozy'ego. Ujawnił, że płatności dokonano w 2006 roku za pośrednictwem francuskiego ministra w dwóch ratach. W zamian Sarkozy obiecał pomoc przy umacnianiu międzynarodowego wizerunku Kaddafiego oraz sabotowaniu prób krajów zachodnich zmierzających do aresztowania dyktatora i niektórych przedstawicieli jego rządu – w tym Senussiego – za terroryzm. Sarkozy miał także obiecać, że międzynarodowe nakazy aresztowania Kaddafiego zostaną wycofane z pomocą osobistych prawników francuskiego prezydenta. Sarkozy gościł Kaddafiego w Paryżu wraz z jego dworskim otoczeniem w 2007 roku.

Portal Mediapart ujawnił, że uzyskał dostęp do części zeznań Senussiego przed sędziami francuskimi, a jego informacje wydają się potwierdzać zeznania innych świadków w tym dochodzeniu. Były prezydent Francji jest objęty również odrębnym dochodzeniem dotyczącym nielegalnych wydatków podczas przegranej kampanii w 2012 roku.

Źródło: portal intelNews.org z 21.02.2019 r.

Kilku obywateli Litwy objętych śledztwem w związku ze szpiegostwem na rzecz Rosji

Poszerza się krąg obywateli Litwy podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji. Jest to wynik śledztwa w sprawie rosyjskiego pierścienia szpiegowskiego, który – według doniesień medialnych – obejmuje m.in. byłego dyplomatę i członka jednej z najbardziej szanowanych rodzin politycznych w kraju.

W dniu 19 lutego prokuratorzy zażądali wyroku 8 lat więzienia dla Romana Szeszela, oskarżonego o przekazanie Moskwie tajnych informacji o siłach morskich Litwy. Szeszel, urodzony w Rosji obywatel Litwy, oskarżony o to, że pracował dla Rosjan od początku 2015 r. aż do aresztowania w grudniu 2017 r., przekazał rosyjskiemu wywiadowi dane o okrętach wojennych NATO, którego Litwa jest członkiem. Jego proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Prokuratorzy utrzymują, że Szeszel był członkiem szerszej siatki szpiegowskiej składającej się z Litwinów, którzy zostali zwerbowani przez Rosję w ciągu ostatnich pięciu lat, a których działalność „zagrażała bezpieczeństwu narodowemu Litwy”.

Wśród nich jest prawdopodobnie Alģirdas Paleckis, były parlamentarzysta i dyplomata, Paleckis urodził się w 1971 roku w Szwajcarii, gdzie jego ojciec, Justas Vincas, służył jako radziecki dyplomata. Jego dziadek, Justas Paleckis, był wybitną postacią Komunistycznej Partii Litwy, która w 1940 r. przyłączyła Litwę do Związku Radzieckiego. Ale jego syn, ojciec Paleckisa, opuścił szeregi partii komunistycznej i stał się w 1990 roku czołowym parlamentarzystą nacjonalistycznym. Kiedy Litwa odłączyła się od ZSRR, Paleckis poszedł w ślady ojca i wstąpił do służby dyplomatycznej. W 2008 zaczął politycznie dryfować w lewo, zakładając Litewski Socjalistyczny Front Ludowy, małą lewicową partię, oskarżaną o zbytnie sprzyjanie Moskwie. Partia jest przeciwnikiem członkostwa Litwy w Unii Europejskiej i NATO. Krytycy Paleckisa podnoszą również, że jest żonaty z Rosjanką, której ojciec jest prawdopodobnie rosyjskim oficerem wywiadu.

Niemiecka agencja informacyjna Deutsche Welle poinformowała, że Paleckis zwrócił uwagę litewskiego kontrwywiadu, po tym, jak „w pełni, zbyt szybko, spłacił kredyt hipoteczny zaciągnięty na dom”. Oskarża się go m.in. o przekazanie Rosjanom informacji o dochodzeniu rządu litewskiego w sprawie sieci informatorów z czasów radzieckich. Od października 2018 roku przebywa w areszcie wraz z nieujawnioną liczbą innych członków rzekomego rosyjskiego pierścienia szpiegowskiego.

Źródło: Portal intelNews.org z 20.02.2019 r., Agencja Deutsche Welle z 15.02.2019


telefon
kontaktowy

W przypadku pytań serdecznie zapraszamy Państwa do kontaktu z nami drogą telefoniczną.
napisz
do nas wiadomość

Jeżeli mają Państwo pytania prosimy o zadanie ich za pomocą poczty elektronicznej.
ZOBACZ JAK DOJACHAĆ DO NASZEGO BIURA SPRAWDŹ TUTAJ
www.bcc.org.pl
www.gazetafinansowa.pl
www.homemarket.com.pl
www.bookoflists.pl
www.spyshop.pl
www.vismagna.pl
wiarygodnafirma.pl
www.bcc.org.pl
www.gazetafinansowa.pl
www.homemarket.com.pl
www.bookoflists.pl
www.spyshop.pl
www.vismagna.pl
wiarygodnafirma.pl
www.bcc.org.pl
www.gazetafinansowa.pl
www.homemarket.com.pl
www.bookoflists.pl
www.spyshop.pl
www.vismagna.pl
wiarygodnafirma.pl
www.bcc.org.pl
www.gazetafinansowa.pl
www.homemarket.com.pl
www.bookoflists.pl
www.spyshop.pl
www.vismagna.pl
wiarygodnafirma.pl
www.bcc.org.pl
www.gazetafinansowa.pl
www.homemarket.com.pl
www.bookoflists.pl
www.spyshop.pl
www.vismagna.pl
wiarygodnafirma.pl
www.bcc.org.pl
www.gazetafinansowa.pl
www.homemarket.com.pl
www.bookoflists.pl
www.spyshop.pl
www.vismagna.pl
wiarygodnafirma.pl
http://